Budżet Obywatelski 2025 – przewodnik świadomego glosowania

Czas głosowania w budżecie obywatelskim to moment, kiedy każdy głos ma znaczenie. Jako mieszkańcy Krakowa… Artykuł Budżet Obywatelski 2025 – przewodnik świadomego glosowania pochodzi z serwisu Akcja Ratunkowa dla Krakowa.

https://spinka.tepewu.pl/2025/09/budzet-obywatelski-2025-przewodnik-swiadomego-glosowania/

Budżet Obywatelski 2025 – przewodnik świadomego glosowania – SPINKa

🎉 Tip-top przewodnik po SerwisApp jest już gotowy i możecie go sprawdzić! 📝✨

Mam nadzieję, że pomoże nowym użytkownikom szybko złapać wszystkie funkcje i oszczędzi trochę frustracji 😅

https://kernelpanik.pl/instrukcja-obslugi-programu-serwisapp/

#SerwisApp #Poradnik #kernelpanik #SoftwareGuide #Tutorial #UserFriendly

Przewodnik po programie SerwisApp

Kompletny przewodnik po aplikacji SerwisApp. Program służy do zarządzania serwisem na Linux i Windows. SerwisApp to lekki i prosty program do prowadzenia serwisu, zarządzania klientami i naprawami.

Blog kernelpanik.pl

Uporządkować rzeczywistość. Poradnik analityczny Ośrodka Studiów Wschodnich

Dzisiaj mam ogromną przyjemność zaproponować lekturę „Poradnika analitycznego OSW,” w którego powstaniu miałem swój skromny udział.
Polecam gorąco.

https://wp.me/p3fv0T-hHc #POLECANE @OSW_pl #analiza #ekspertyza #poradnik #badania #Chiny #ChRL

Jak rozwiązać zagadkę Oświecenie w Hell is Us?
Krótki poradnik jak zaliczyć Tajemnicę „Oświecenie” w grze Hell is Us.
https://presstart.pl/jak-rozwiazac-zagadke-oswiecenie-w-hell-is-us/
#HellIsUs #PlayStation5 #Poradnik #PS5
Hell is Us — wszystkie Skarbce zakazanej wiedzy
Skarbce zakazanej wiedzy są jedną z paru grup sekretów ukrytych w grze Hell is Us. Odkrycie ich wszystkich i poprawne wpisanie kodu nie tylko wzbogaci nas o nowe przedmioty poszerzające lore gry, Glify, Artefakty i broń. Dostaniemy także za to osiągnięcie/trofeum, zależnie od platformy. Każdy ze skarbców można rozgryźć zbierając przedmioty z lore gry i
https://presstart.pl/hell-is-us-wszystkie-skarbce-zakazanej-wiedzy/
#HellIsUs #PlayStation5 #Poradnik #PS5

iOS 26 zmienia Always on Display. Tapeta będzie domyślnie rozmyta – ale można to wyłączyć

Wraz z nową wersją systemu iOS 26, Apple po cichu wprowadza zmianę w działaniu jednej z kluczowych funkcji wizualnych najnowszych iPhone’ów – Ekranu Zawsze Włączonego (Always On Display).

Domyślne zachowanie wygaszonego ekranu będzie teraz inne niż dotychczas, co może zaskoczyć wielu użytkowników. Na szczęście zmiana jest w pełni odwracalna.

iOS 26 wydłuży czas pracy iPhone’a na baterii. Jest jednak pewien haczyk

Do tej pory, od debiutu tej funkcji w iPhonie 14 Pro, system po zablokowaniu ekranu jedynie przyciemniał ustawioną tapetę, pozostawiając ją widoczną i czytelną. W iOS 26 domyślnym zachowaniem będzie teraz jej automatyczne rozmycie. Jak zauważa serwis 9to5Mac, zabieg ten ma prawdopodobnie na celu poprawę czytelności i uwydatnienie zegara oraz widżetów na ekranie blokady. Dla wielu osób może to być jednak zmiana na niekorzyść, która odbiera sens wyświetlania ulubionego zdjęcia.

Na szczęście Apple przewidziało taką ewentualność i dało użytkownikom pełną kontrolę nad nową funkcją. Aby przywrócić stary, nierozmyty wygląd tapety, wystarczy wejść w Ustawienia > Ekran i jasność > Ekran zawsze włączony. W tym miejscu pojawił się nowy przełącznik, który pozwala wyłączyć rozmycie tapety i wrócić do jej pełnej widoczności, tak jak miało to miejsce w poprzednich wersjach systemu iOS.

Większa prywatność i lepsze aplikacje webowe. Oto nowości w Safari na iOS 26

Oczywiście, dotychczasowe opcje personalizacji, takie jak możliwość całkowitego ukrycia tapety lub wyłączenia powiadomień na wygaszonym ekranie, wciąż pozostają dostępne. Nowa funkcja to jedynie dodatkowa warstwa, która domyślnie stawia na czytelność, ale pozwala zachować personalizację tym, którzy jej oczekują.

Nowa beta iOS 26 znacznie przyspiesza otwieranie aplikacji. iPhone wydaje się „żwawszy”

 

#AlwaysOnDisplay #Apple #EkranZawszeWłączony #iOS26 #iPhone #news #nowość #poradnik #tapeta #ustawienia

Gemini opowie i zilustruje bajkę. Nowa, darmowa funkcja Storybook już dostępna

Google wprowadza do aplikacji Gemini nową, kreatywną funkcję o nazwie Storybook. Pozwala ona na generowanie spersonalizowanych, ilustrowanych książeczek wraz z narracją audio. Co najważniejsze, narzędzie jest dostępne globalnie i bezpłatnie dla wszystkich użytkowników Gemini, zarówno na komputerach, jak i urządzeniach mobilnych. Ja sprawdziłam wersję przeglądarkową. Działa, ale ma też kilka ograniczeń, o których warto pamiętać.

Storybook to imponujące narzędzie, które pozwala przekształcić dowolny pomysł w unikalną, 10-stronicową opowieść z niestandardową grafiką i głosem lektora. Wystarczy opisać historię, którą chcemy stworzyć, a Gemini zajmie się resztą, łącząc możliwości modelu językowego z zaawansowanym generatorem obrazów i syntezatorem mowy. Funkcja jest dostępna w ponad 45 językach, w tym po polsku.

Bogate możliwości personalizacji opowieści

Największą siłą Storybooka jest personalizacja. Użytkownicy mogą nie tylko opisywać fabułę, ale również czerpać inspirację z własnych zdjęć i plików. To otwiera zupełnie nowe możliwości – wystarczy wgrać zdjęcie z rodzinnej wycieczki, by zamienić je w magiczną przygodę, lub przesłać rysunek dziecka i poprosić AI o ożywienie go w formie ilustrowanej bajki.

Gemini oferuje przy tym szeroki wachlarz stylów graficznych: od pixel artu i komiksu, przez plastelinę i szydełkowanie, aż po stylizację na książeczkę do kolorowania.

Kreatywność bez granic

Google podsuwa kilka inspirujących scenariuszy wykorzystania nowej funkcji. Storybook może posłużyć do wyjaśnienia dziecku skomplikowanych tematów, na przykład tworząc opowieść o Układzie Słonecznym merytorycznie dopasowaną np. do percepcji kilkulatka. Może również stać się narzędziem do przekazywania uniwersalnych wartości, takich jak dobro, empatia, życzliwość itp. Możliwość bazowania na własnych materiałach sprawia, że jest to idealne narzędzie do przekształcania wspomnień, dziecięcej twórczości, czy własnych pomysłów w niepowtarzalne, cyfrowe pamiątki.

Oczywiście nie musimy za pomocą tej funkcji tworzyć wyłącznie bajek, jedynym ograniczeniem twórczym są same ograniczenia etyczne modelu Gemini jako takiego, nie ma natomiast ograniczeń co do kategorii treści, jakie w formie graficznej opowiastki chcemy wygenerować za pomocą AI.

Jak zacząć?

Bariera wejścia zasadniczo nie istnieje. Ja na przykład poprosiłam Gemini (po aktywacji Gemu o nazwie Storybook), by stworzył mi opowieść graficzną na podstawie wiersza Juliana Tuwima „Lokomotywa”, z grafiką w stylu „plastelinek”. Po wpisaniu polecenia (z treścią wiersza w nim) pozostało czekać kilkadziesiąt sekund na rezultat. Oto efekt (okładka 10-stronicowej wygenerowanej bajki):

Niestety, mam tu kilka uwag. Jeżeli oczekujecie że Storybook zilustruje wam pięknie wiersz Tuwima, to możecie się srodze rozczarować. Owszem, ilustracje są bardzo ładne i na pewno dzieciom się spodobają, ale wygenerowana treść to tekst „na podstawie” źródła, odarty całkowicie z pięknej melodii i rytmu stworzonego przez Juliana Tuwima. Czy da się to naprawić? Tak, wystarczy wyraźnie zaznaczyć w poleceniu, by treść wiersza w tworzym storybooku pozostała nienaruszona.

Lepiej tworzyć na własnych pomysłach

Niemniej w przypadku całkowicie autorskich pomysłów, opartych na własnych wspomnieniach, zdjęciach, dziecięcych rysunkach, rezultaty mogą być ciekawe, warto poeksperymentować. Co istotne, gotowego Storybooka można nie tylko przeglądać strona po stronie na ekranie komputera, smartfona czy tabletu (również w trybie pełnoekranowym), ale można też wydrukować (co ma sens, szczególnie w kontekście wspomnianego wcześniej stylu kolorowanek) odsłuchać i to z wyborem tonacji głosu (głos żeński i męski). Niestety, odczyt bajki przez Gemini pozostaje dość beznamiętny. Rodzice z całą pewnością przeczytają to lepiej swoim pociechom.

Nie zmienia to faktu, że udostępnienie tak zaawansowanego i wszechstronnego narzędzia kreatywnego w bezpłatnej wersji Gemini to znaczący krok w kierunku demokratyzacji dostępu do technologii generatywnej AI. Google wyraźnie pokazuje, że chce, aby sztuczna inteligencja była nie tylko asystentem do zadań, ale również partnerem w codziennej kreatywności, dostępnym dla każdego na całym świecie.

Google Gemini z nowymi funkcjami prywatności. Na personalizację w Polsce jeszcze poczekamy

#AI #AIDlaRodziny #darmoweAI #Gemini #GeminiApp #generatorOpowieści #Google #ilustracjeAI #kreatywneNarzędzia #książkiDlaDzieci #poradnik #Storybook #sztucznaInteligencja

Hakerzy klonują strony rządowe za pomocą AI. Nowa metoda phishingu jest groźniejsza niż myślisz

Era fałszywych stron internetowych, które można było rozpoznać po błędach językowych i nieudolnej grafice, dobiega końca.

Według najnowszego raportu ekspertów z firmy Zscaler ThreatLabz, pojawiła się nowa, niebezpieczna forma phishingu: przestępcy zaczęli wykorzystywać generatywną sztuczną inteligencję do tworzenia idealnych, niemal niemożliwych do odróżnienia klonów oficjalnych witryn rządowych. To nowa, groźniejsza forma phishingu, która ma na celu kradzież naszych danych i pieniędzy.

Jak działa phishing 2.0? Brazylijski przykład

Pierwsze udokumentowane przypadki tej techniki zostały przeanalizowane przez badaczy z Zscaler ThreatLabz. W Brazylii hakerzy stworzyli za pomocą AI dwie łudząco podobne do oryginałów strony: portal urzędu ds. ruchu drogowego, służący do składania wniosków o prawo jazdy, oraz tablicę z ofertami pracy Ministerstwa Edukacji.

Mechanizm ataku był prosty, ale skuteczny. Ofiary, szukając w internecie oficjalnej strony, trafiały na fałszywy klon, który dzięki technikom pozycjonowania pojawiał się wysoko w wynikach wyszukiwania. Na stronie proszono ich o podanie wrażliwych danych, takich jak numer identyfikacyjny CPF (odpowiednik polskiego numeru PESEL). Następnie, pod pretekstem sfinalizowania wniosku (o prawo jazdy lub o pracę), ofiary były kierowane do dokonania natychmiastowej płatności przez lokalny system Pix – pieniądze trafiały prosto na konto oszustów.

AI i SEO – nowa broń hakerów

Badacze z ThreatLabz, analizując kod fałszywych witryn, znaleźli liczne dowody na wykorzystanie narzędzi AI, takich jak Deepsite AI. W kodzie znajdowały się charakterystyczne dla generatorów komentarze. Sztuczna inteligencja pozwoliła hakerom na błyskawiczne stworzenie idealnych kopii, bez konieczności posiadania zaawansowanych umiejętności programistycznych.

Aby zwabić ofiary, przestępcy wykorzystali dwie techniki:

  • URL squatting: rejestrowali adresy internetowe bardzo podobne do oryginalnych, licząc na nieuwagę użytkownika (np. govbrs[.]com zamiast oficjalnego adresu).
  • SEO poisoning: aktywnie pozycjonowali fałszywe strony w wyszukiwarkach, by pojawiały się na czołowych miejscach i wyglądały na legalne źródło.

Zagrożenie jest globalne – Polska na celowniku?

Choć opisane przypadki pochodzą z Brazylii, technika ta jest uniwersalna i stanowi globalne zagrożenie. Nie ma żadnych przeszkód, by w ten sam sposób sklonować strony polskich banków, urzędów skarbowych, portalu ZUS, Internetowego Konta Pacjenta czy popularnych sklepów internetowych.

Nowe narzędzia AI znacząco obniżyły próg wejścia dla cyberprzestępców, czyniąc zaawansowane ataki phishingowe łatwiejszymi do przeprowadzenia niż kiedykolwiek wcześniej.

Jak się chronić przed phishingiem nowej generacji?

  • Zawsze sprawdzaj adres URL: to absolutna podstawa. Zanim cokolwiek wpiszesz, dokładnie sprawdź literę po literze adres w pasku przeglądarki. Szukaj subtelnych błędów.
  • Nie ufaj ślepo wyszukiwarce: nawet jeśli link jest na pierwszym miejscu w Google, nie daje to 100% gwarancji bezpieczeństwa. SEO poisoning to realne zagrożenie.
  • Szukaj kłódki (HTTPS): upewnij się, że połączenie jest szyfrowane, choć pamiętaj, że dziś nawet strony phishingowe często mają certyfikat SSL, więc ta jedna weryfikacja absolutnie nie wystarczy.
  • Uważaj na nietypowe prośby o płatność: Bądź szczególnie ostrożny/a, jeśli oficjalna strona urzędu prosi cię o dokonanie płatności za pomocą systemów natychmiastowych (w Polsce np. BLIK), zwłaszcza jeśli wcześniej taka opłata nie była wymagana.
  • Korzystaj z oficjalnych aplikacji: jeśli to możliwe, do logowania w banku czy urzędzie używaj oficjalnej aplikacji mobilnej, zamiast wchodzić na stronę przez jakiekolwiek linki z wyszukiwarki czy wiadomości.
  • Generalnie ignoruj linki w wiadomościach (SMS, komunikatory, etc.), żadna instytucja nie wysyła linków do kliknięcia, co najwyżej gdy sytuacja tego wymaga otrzymasz informację o konieczności zalogowania się do danej usługi, ale ten proces masz przeprowadzić samodzielnie.

Polska na celowniku hakerów. Rząd przeznacza rekordowe 3,1 mld zł na cyberbezpieczeństwo

#AI #bezpieczeństwoWSieci #cyberbezpieczeństwo #Google #hakerzy #news #oszustwo #phishing #poradnik #sztucznaInteligencja #Zscaler

💻 Debian 12.11 → Trixie w trybie tekstowym?
Tak, da się to zrobić szybko, prosto i bez klikania w kolorowe okienka.
Wrzuciłem właśnie na bloga poradnik krok po kroku – od pendrive’a z Ventoy, przez partycjonowanie, po gotowy system.

📦 Bez zbędnych dodatków.
👉 https://kernelpanik.pl/instalacja-debian-12-11-tekstowo-do-trixie/
#Linux #Debian #Trixie #Ventoy #Poradnik #LinuxPL #NoGUI #OpenSource #kernelpanik #blog #blogging

Instalacja Debiana 12.11 w trybie tekstowym i aktualizacja do Trixie

Prosty i szybki poradnik instalacji Debiana 12.11 w trybie tekstowym z natychmiastową aktualizacją do Trixie. Od ISO, po gotowy system.

Blog kernelpanik.pl

Instagram traci duszę? Nowe funkcje rozwścieczyły użytkowników. Sprawdź, jak je wyłączyć

Instagram po raz kolejny wywołał falę krytyki, wprowadzając w sierpniu br. zmiany, które zdaniem wielu użytkowników oddalają aplikację od jej korzeni i naruszają poczucie prywatności.

W sieci zawrzało po odkryciu dwóch nowych, kontrowersyjnych funkcji: mapy udostępniającej lokalizację znajomym oraz zakładki, która upublicznia polubione przez nas Rolki. Rosnąca frustracja podsyca znaną od lat dyskusję o tym, czy w pogoni za trendami Instagram nie zatracił swojej tożsamości.

Nowa mapa może zdradzać Twoją lokalizację

Największe kontrowersje budzi nowa funkcja mapy, zintegrowana z systemem wiadomości. Po jej aktywacji, nasi znajomi (osoby, które obserwujemy i które obserwują nas) mogą zobaczyć naszą ostatnią znaną lokalizację za każdym razem, gdy otwieramy aplikację. Choć funkcja jest domyślnie wyłączona i wymaga świadomej zgody (opt-in), wielu użytkowników w mediach społecznościowych donosi, że aktywowało ją przypadkowo lub nie zdawało sobie sprawy ze skali udostępnianych danych. Perspektywa, że nasza dokładna lokalizacja może być widoczna dla dziesiątek, a czasem setek znajomych, przez wielu została określona jako „przerażająca”.

Twoje polubienia na widoku publicznym

Drugą nowością, która wywołała poruszenie, jest zakładka „Znajomi” w sekcji Rolek. Pokazuje ona nie tylko Rolki opublikowane lub udostępnione przez naszych znajomych, ale także te, które polubili lub skomentowali.

W praktyce oznacza to, że nasze interakcje, które do tej pory uważaliśmy za względnie prywatne, stają się formą publicznej rekomendacji dla innych. Granica między tym, co oglądamy dla siebie, a tym, co świadomie polecamy, została zatarta, co może prowadzić do niezręcznych sytuacji. Na szczęście, jeżeli faktycznie korzystacie z Instagrama, można zapobiec nadmiernemu udostępnianiu własnych danych.

Jak chronić swoją prywatność?

Nad obiema nowościami można zapanować. Oto, jak krok po kroku wyłączyć kontrowersyjne funkcje i odzyskać kontrolę nad swoimi danymi:

1. Wyłączanie mapy lokalizacji:

  • Otwórz Instagram i przejdź do sekcji Wiadomości (ikona w prawym górnym rogu).
  • Na górze listy konwersacji powinna pojawić się opcja Mapa. Stuknij w nią (jeżeli nie widzisz tej opcji, zmiany w Instagramie nie zostały jeszcze wdrożone na twoim koncie).
  • W prawym górnym rogu mapy znajdziesz ikonę Ustawień (koło zębate).
  • W sekcji „Kto może zobaczyć Twoją lokalizację” zaznacz opcję Nikt. Możesz zostać poproszony o potwierdzenie wyboru do momentu ponownego włączenia.
  • Dodatkowo warto sprawdzić ogólne uprawnienia aplikacji w ustawieniach telefonu (Ustawienia -> Instagram -> Lokalizacja) i wybrać opcję „Nigdy” lub „Pytaj następnym razem”.

2. Wyłączanie udostępniania polubień w Rolkach:

  • Przejdź do swojego Profilu i stuknij w ikonę menu (trzy poziome kreski) w prawym górnym rogu.
  • Przewiń w dół do sekcji „Kto może zobaczyć Twoje materiały” i wybierz Aktywność w karcie Znajomi.
  • Zaznacz opcję Nikt, aby Twoje polubienia i komentarze pod Rolkami nie były pokazywane Twoim znajomym w tej sekcji.

Głosy krytyki i utracona tożsamość

Nowe funkcje to tylko kolejny dowód na kryzys tożsamości Instagrama. Jak pisze Andy Meek z BGR.com, aplikacja stała się „przeładowaną, frankensteinową wersją samej siebie”. Trudno nie zgodzić się z tą opinią, pamiętając, że już w 2023 roku współzałożyciel Instagrama, Kevin Systrom, publicznie ubolewał, że jego dzieło „straciło duszę” na rzecz reklam i niekończącego się kopiowania funkcji od konkurencji. Wygląda na to, że pogoń za zaangażowaniem po trupach prywatności i prostoty trwa w najlepsze. A przypomnę tylko, że niedawno za przeładowanie oberwało się Mozilli za jej nowego Firefoksa.

Nowe AI w Firefoksie pożera procesor i baterię. Użytkownicy są wściekli na „rozdętą” przeglądarkę

#Instagram #jakWyłączyć #kontrowersje #lokalizacja #mapa #news #nowaFunkcja #poradnik #prywatność #Reels #socialMedia