Dzień dobry fedisie! Dzisiejszy #LivezRoweru zaczynam od porcji nocnej owsianki z bananami, nieco wcześniej niż planowałem, bo nie mogłem dospać :)
To może być bardzo krótkie wydanie, gdy okaże się, że nie ma miejsca dla mojego roweru w pociągu z Nakła do Piły lub z Piły do Kołobrzegu, albo bardzo długie, gdy nie zdążę dopedałować znad morza na ostatni pociąg z Piły.
#rower #owsianka #nocnaOwsianka #pobudka #śniadanie #StaryKolejowySzlak #Piła #Kołobrzeg
No to dojadę co najmniej do Piły \o/
Przedział na rowery jest, ale bez oznaczenia na zewnątrz wagonu. Konduktorka zapytana przez drugiego typa z rowerem, zamiast wskazać gdzie są wieszaki, powiedziała, że wstawać gdziekolwiek. Mi się udało znaleźć miejsce, ale typ wpakował się między siedzenia do normalnego przedziału.
Dokupiłem bilet na przewóz roweru (nie dało się kupić online), od razu do Kołobrzegu, więc jakby co, to będę się kłócił xD
Nie licząc samego Kołobrzegu, jak na razie Stary Kolejowy Szlak jest całkiem przyzwoicie oznaczony. A i wiata co kawałek się trafia.
Nie jestem fanem tych zwężeń drogi na skrzyżowaniach przy pomocy ławek. Sama idea wymuszenia zmniejszenia prędkości na krzyżówce jest słuszna, ale te szare ławki na tle szarego asfaltu w nocy pewnie są słabo widoczne. Przydałyby się jakieś odblaski.
Fanami całego szlaku najwyraźniej nie są mieszkańcy okolic, bo w kilku miejscach widziałem zamalowane oznaczenia.
A poza tym, to ten telefon po zainstalowaniu LineageOS robi kijowe zdjęcia. Muszę rozkminić, co Xiaomi robiło swoim softem, że wyglądały lepiej.
Minąłem Białogard, kierunek Połczyn-Zdrój. Skończyła się DDR i jadę wąską, lokalną szosą. I mam, kurde, wrażenie, że kierowcy tu zostawiają rowerom jeszcze mniej miejsca niż to, do czego przywykłem w kuj-pomie i wlkp.
Łukasz Horodecki
Фама Мінкевіч ПТН ПНХ!