27 września - tuż przed rozdaniem kolejnego ulicznego obiadu- dotarła do nas informacja, iż Donald Trump, nie tylko uznał postawę antyfaszystowską (w skrócie Antifę) za organizację terrorystyczną, ale też nakazał sekretarzowi wojny Pete'owi Hegsethowi wysłać żołnierzy amerykańskich do Portland. Polityk dodał, że daje im zielone światło na użycie "pełnej siły, jeśli będzie to konieczne", aby tylko ochronić "zniszczone wojną Portland" przed Antifą i "innymi krajowymi terrorystami".
Na "Starym Kontynencie" śladem amerykańskiego manipulanta poszedł prawicowiec Orban, uznając węgierskich antyfaszystów "za przykładem Ameryki” (oraz Putina i Łukaszenki) za organizację terrorystyczną. O identycznym posunięciu w Polsce myślą członkowie PiS-u i Konfederacji, bo również im taki ruch pomógłby w umacnianiu wizji państwa opartego na rasizmie, nacjonalizmie i ksenofobii.
Oczywiście można się z tego śmiać, wmawiać sobie i innym, że to nie jest możliwe, że to sianie niepotrzebnych lęków, że Unia nas obroni, ale należy pamiętać, że Europa od pewnego czasu ponownie brunatnieje, a Polska w ostatnim czasie pozbyła się wielu demokratycznych fundamentów, m.in. prawa do azylu, natomiast swoim żołnierzom rozszerzyła zakres działań z bronią w ręku podczas pokoju.
Jednocześnie trzeba mieć też świadomość, że antyfaszyzm proponuje pewien ład moralny, w którym, zamiast zasady, że każdy ma znać swoje miejsce w szeregu, proponuje się zasadę: tu jest miejsce dla każdego. Ale, jak zauważyła Åsa Linderborg w książce "Nikt mnie nie ma": "ten, kto nie jest antyfaszystą, nie ma prawa mówić o wolności i demokracji", bo faszyzm (tak jak nacjonalizm) to wizja totalnej, homogenicznej kulturowej jednolitości.. to droga do władzy "silnej ręki", na końcu której drzemie dyktatura. Dlatego, każdy z nas powinien być Antifą...
Wróćmy jednak do sobotniego karmienia:
głodnych nie ubyło, my również nie zawiesiliśmy akcji z racji ochłodzenia, tylko 39 raz w tym roku ugotowaliśmy wegańską zupę, skomponowaliśmy też wielowarzywną sałatkę i zaparzyliśmy kompatę z rabarbarem, w ramach obiadu dla osób ubogich i wykluczonych. A wszystko rozeszło się w ciągu jednej zaledwie godziny.
Dlatego - "pomoc wzajemna" trwa ✊
#fnb #foodnotbombs #anarchizm #wroclaw #pomocwzajemna #antifa #antyfaszyzm