Bądźmy szczerzy. Byłem zwolennikiem #OpenPGP (czy ogólniej #PGP) przez długi czas. I w sumie nadal nie jestem w stanie wskazać żadnej sensownej alternatywy. I wierzyłem, że PGP nie jest "tak trudne" — ale wcale nie staje się łatwiejsze. A wielkim problemem z tego typu standardami są narzędzia.

#WebOfTrust jest trudne, i dla wielu ludzi niepraktyczne. I nie pomaga tu to, w jaki sposób wiele programów decyduje się obsługiwać kwestie zaufania kluczy. Czasem dostaję zaszyfrowaną pocztę — i #EvolutionMail znacznie utrudnia mi jednorazową odpowiedź z szyfrowaniem, o ile nie zdecyduję się *permanentnie* zaufać nadawcy.

Bajzel z serwerami kluczy SKS nie pomógł. Dziś znaleźć czyjś klucz to szukanie igły w stogu siana. Jeżeli mamy szczęście, wystarczy WKD. Jeżeli nie, to możemy przeszukać serię różnych serwerów kluczy, GitHuba, strony internetowe. I czasem po drodze znajdziemy klucze już nieważne, bo ludzie aktualizują tylko w niektórych miejscach, albo w ogóle zapominają wysłać aktualne.

No i wchodzi problem niezgodności programów. Nie świadczy to dobrze o PGP, że GnuPG nie jest w stanie zaimportować kluczy z popularnych serwerów, bo nie mają identyfikatorów użytkownika. A to tylko czubek góry lodowej.

Za rogiem czeka rozbieżność standardów OpenPGP, która dopiero przyniesie prawdziwe problemy. Wyobraźcie sobie, że przekonaliście kogoś do OpenPGP, i za chwilę musicie tej osobie wyjaśniać, że użyła nieprzenośnego narzędzia albo niewłaściwych ustawień, i stworzyła klucz, którego nie jesteście w stanie użyć.

Nie tak zachęca się ludzi do szyfrowania.

#szyfrowanie

@mgorny
Jest też to, że w kluczu jest adres email więc… to głupie go wieszać publicznie bo spamerzy… nie wiem jak teraz ale był taki moment kiedy ściągali adresy ludzi z tych wszystkich keyringów co przetestowałem.

Za rogiem czeka rozbieżność standardów OpenPGP, która dopiero przyniesie prawdziwe problemy. Wyobraźcie sobie, że przekonaliście kogoś do OpenPGP, i za chwilę musicie tej osobie wyjaśniać, że użyła nieprzenośnego narzędzia albo niewłaściwych ustawień, i stworzyła klucz, którego nie jesteście w stanie użyć.

Nie trzeba sobie niczego wyobrażać, coniektórzy już piszą co trzeba wyłączyć i włączyć (https://wiki.archlinux.org/title/GnuPG#OpenPGP_compatibility) oraz pracują nad forkami które wyłączają niepożądane funkcje (https://gitlab.com/freepg/gnupg/).

Zupełnie jakby ten ekosystem nie miał wystarczającej ilości problemów, nieprawdaż? :)

Prawdę mówiąc obecnie nie jest jeszcze tak źle, jeśli trzymasz się RFC 4880 + dodatków (ed25519)… (wersji którą nazywam pieszczotliwie v4.5) to można osiągnąć wysoką kompatybilność nawet pomiędzy zwaśnionymi obozami. Niestety ale im dalej w las tym więcej problemów — PQC niekompatybilne, AEAD tak samo…

I z tego co widzę, konflikt ma podłoże społeczne, tak więc techniczne rozwiązania za dużo tu nie pomogą…

Nie myślałeś żeby wrócić do blogowania? Twoje stare posty z OpenPGP są świetne — do dziś dzień je wysyłam ludziom.

GnuPG - ArchWiki

@wiktor, bloguję, jak mam jakiś dłuższy temat. Zdaję sobie sprawę, że niektóre z rzeczy, które tu piszę, warto byłoby uwiecznić gdzieś indziej i oddzielić od bzdet, ale niestety potrzeba do tego czasu, którego nie mam.