Czytałem wczoraj karty i historię leczenia pacjentów, których mam w poradach dziś po raz pierwszy od powrotu na NFZ w tamtym tygodniu.

O ja cię 🫠

Warszawa, rok 2025: sprawy okołorozstaniowe/rozwodowe, traumy po wychowywaniu przez lata w negatywnym środowisku, dziadkowie jako rodziny zastępcze małych dzieci.

Czujesz się, jakby to nie była Warszawa tylko jakaś bardzo, bardzo daleka prowincja (nic do niej nie mając, sam z niej pochodzę).

@marventh Jesteśmy zranionym emocjonalnie krajem. Do tego współczesna polityka nie pomaga, a nawet wręcz przeciwnie.
@agturcz @marventh A do tego odnoszę wrażenie, że nawet osoby z tymi problemami nie zdają sobie sprawy ze skali problemu – myślą, że oni są jakimś wyjątkiem, nie biorą pod uwagę w ogóle, że to może wynikach z problemów systemowych III RP i współczesnego świata w ogóle

@speaktrap @marventh Just saying. Nie jest rolą osoby straumatyzowanej ocena systemowej sytuacji. Owszem, może, ale dalece nie musi. Świadomość sytuacji globalnej nie jest niezbędna do procesu terapeutycznego. Psychologia zajmuje się jednostką.

I owszem, ta jednostka żyje w jakimś kontekście społecznym, który jest istotny dla procesu terapeutycznego. Ale rolą terapii jest zmiana, która się dokonuje w pacjencie.

@agturcz Zdaję sobie sprawę. Po chyba 1,5 roku przerwy od NFZ zapomniałem już jak to jest. Tego typu spraw „beznadziejnych”/„bardzo złożonych”/„systemowych” jest na pęczki w publicznym systemie. I to go zapycha, bo tacy ludzie często potrzebują wielomiesięcznego lub nawet wieloletniego wsparcia, które i tak jest ograniczone do pewnych aspektów. Czasami człowiek się czuje jak pracownik opieki społecznej.
@marventh Nie wiem, co powiedzieć poza: trzymaj się tam, i dbaj o siebie 🫂
Traumaland. Polacy w cieniu przeszłości | Michał Bilewicz

Jak wyrwać się z wpływu historycznej traumy? Nieufni wobec państwa i wszelkich instytucji. Wiecznie narzekający i niezadowoleni. Pełni obaw i lęków. A jednocześnie gotowi do ogromnej mobilizacji w...

Lubimyczytać.pl
@olgamatna @agturcz @speaktrap Dzięki, mam w kolejce do przeczytania.

@olgamatna Oh, my. To jest zaledwie czubek góry lodowej. Problem w tym, że budujemy społeczeństwo jako wspólnotę na poczuciu krzywdy. I nasze jednostkowe negatywne doświadczenia przenosimy na wyższy poziom. Bo łatwiej jest się odnaleźć w narracji "to zły system i historia sprawiły, że jest nam źle" (co nie jest kłamstwem), niż przyznać się przed samymi sobą do niedoskonałości - naszych rodziców i nas samych.

"Zły system" zakłada, że to inni mają się zmienić i dzięki temu będzie nam lepiej.
Przyjęcie własnej niedoskonałości zakłada, że zaczynamy pracę od siebie.

Trochę w tym temacie pisałam wczoraj w nocy, ale jakoś przeszło bez echa, pewnie ze względu na porę. Wątek tu: https://circumstances.run/@agturcz/114650010807674687

@marventh @speaktrap

Agnieszka R. Turczyńska (@agturcz@circumstances.run)

I had a nap in the evening. And now I am fully awake, pondering about things. I am not - mentally - in a bad place, but neither I am in a good place. And I have a lot, LOT of thoughts. Some about my personal life, some about the world around us, in a different scale. Some insights. Some enlightenments. Some realisations. It's a lot of them. I am going to make myself some food. Then I will try to write everything down. I do not know if I will publish that. Mostly because this is a pure chaos. All of the things interlaced with each other. It's nothing new to me. I've tried to mentally untangle this knot many times. So, this time I will try to write it down and see where it will get me. If anything, they might be hard stuff to read, depending on your mental state, but I have no idea how to CW it. Because it is going to be about a lot. So, if I decide to publish it, I will refer to this toot as a CW. Gonna have a nice sandwich now.

GSV Sleeper Service

@agturcz Ja to widziałem, ale przyznaję się bez bicia, że mi się ciężko wbijać czasem w angielski tekst.

@olgamatna @speaktrap

@agturcz Przypomniałem sobie też, że jest wbudowany tłumacz w Ice Cubes. Nadrobiłem połowę.