Recenzja książki, którą przeczytałem z 5 razy (minimum) i… chyba zaraz przeczytam szósty, albo kolejny, bo straciłem rachubę...

Jeśli piekło istnieje, to jego literackim ambasadorem na Ziemi był Michaił Bułhakow — i zrobił to z humorem, klasą i czarnym kotem wielkości lodówki. „Mistrz i Małgorzata” to książka, do której wracam jak do dobrego znajomego: trochę szalonego, lekko niebezpiecznego, ale piekielnie błyskotliwego.

Czy to powieść o miłości? Tak. O diable? Jak najbardziej. O sowieckiej biurokracji, która nie przetrwała nawet jednej rozmowy z Wolandem? Oczywiście. A mimo to za każdym razem odnajduję w niej coś nowego — jakiś cytat, którego wcześniej nie doceniłem, aluzję literacką, która właśnie teraz mnie rozbawiła, albo po prostu kota Behemota, który znów kradnie całe show.

Styl Bułhakowa to majstersztyk: balansuje na granicy powagi i groteski, historii i absurdu, religii i kabaretu. Napisana jakby mimo cenzury, a jednak wszystko w niej gra i buczy — niczym sam Woland na balkonie teatru.

Czy książka jest dziwna? Tak. Czy trzeba ją przeczytać kilka razy? Koniecznie. Czy za piątym razem ma się wrażenie, że Bułhakow śmieje się z nas zza grobu? Prawdopodobnie.

Dajcie znać, jak Wam minęła lektura, jeśli macie ją za sobą.

(Grafika z AI)

@qcoolka Które tłuamczenie czytałeś? Może masz ulubione?
Mnie się wydaję, że duużo mam jeszcze do odkrycia, czytałam od deski do deski tylko raz.
Humor jest top, podoba mi się też ukrywanie pewnych motywów w wątkach ;)
@Olcia95 a wiesz, że nie zwracałem nigdy na to uwagi? Miałem już ze 4 kopie papierowe (bo oczywiście pożycz, pożycz i nie wracała już nigdy - chociaż może to dobrze, spodobała się i niech idzie w świat), za to mam gdzieś audiobook, który mi towarzyszył czasem w pracy, i ten mogę odnaleźć, sprawdzić jaki był, kto czytał i ten mogę polecić!
@qcoolka ja mam pierdolca na punkcie tłumaczeń :D
Czytałam tłumaczenie takiego fanatyka Bułhakowa, jak skończę zajęcia to podeśle ci nazwisko.
@Olcia95 a tak słyszałem, że są nawet całe analizy tłumaczeń, całe rozprawki na ten temat, że to jest lepsze, tamto najbliższe oryginałowi it'd...
@qcoolka albo audiobook - ja wysłuchałem dwa razy.
@adam_jurkiewicz tak, zdecydowanie, polecam audiobook!
@qcoolka Będę bluźnił. Nie rozumiem, czemu to się ludziom podoba.
@rdarmila ale dlaczego? Jednym się podoba, inni na sam tytuł mają dreszcze wstrętu. Jedni kochają Mroza, a inni jak im stopy śmierdzą... 🤣 Nikt nikogo nie zmusza i nie ocenia, ja uwielbiam, Ty nie musisz nawet lubić 😉

@qcoolka Pierwszy raz M&M próbowałem przeczytać przed maturą, bo jakoś dostałem schizy, że mi się przyda. Nie przydała się, a z książki nic wtedy nie zrozumiałem. :D

Wróciłem wiele lat później już w erze czytnikowej (lepszy IMHO przekład Drawicza) i dużo radości dała pierwsza część, drugiej nadal nie rozumiem.

Ostatnio zacząłem sobie czytać przekład Przebindów z rewelacyjnymi przypisami, które wyjaśniają różne smaczki stojące za fabułą, no i to taka bardziej podróż po ZSRR lat międzywojennych.

Kultowy status chyba wziął się z tego, że wydana w PRL, no i nawet w ocenzurowanej wersji ładnie nabijała się z komuny.

@rdrozd
Uważam, że to jest coś, co powinno się czytać, jak się już "dojrzeje", i nie chcę kogoś urazić, że jak Ci się nie podoba, to jesteś dupa, bo oczywiście gust każdy ma inny, i jedni wolą półbuty a inni adidasy... Więc ogółem zgadzam się z tym, że to nie lektura na wczesne lata młodości. Lepiej poczekać kilka lat 😎
@qcoolka I agree with every word about the novel, by the way, try to find a 10-episode Russian TV series, it will be very interesting... look torrents:
I don't know if it's possible to find it with Polish subtitles...
https://rutor.info/search/%D0%BC%D0%B0%D1%81%D1%82%D0%B5%D1%80%20%D0%B8%20%D0%9C%D0%B0%D1%80%D0%B3%D0%B0%D1%80%D0%B8%D1%82%D0%B0
rutor.info :: Поиск